Zespoły potwierdziły swoje składy na wieczorną rywalizację w grze F1 2019. W stawce pojawi się dodatkowy zawodnik F1 - Carlos Sainz.

O godzinie 19:00, czyli nieco wcześniej niż ostatnio, rozpocznie się transmisja z Wirtualnego Grand Prix Chin. Tym razem uczestnicy nie będą musieli przenosić się na inny obiekt, ponieważ tor w Szanghaju jest w kalendarzu od wielu lat i naturalnie również w grze od Codemasters.

Na starcie weekendu swój udział w zabawie potwierdził Carlos Sainz z McLarena. Ekipa z Woking, tak jak Williams, wystawi swoich podstawowych kierowców wyścigowych. Oznacza to, że Lando Norris był zmuszony do ponownego zainstalowania gry, po tym jak dał upust swoim negatywnym emocjom dwa tygodnie temu i ostentacyjnie ją odinstalował.

Dodanie Hiszpana oznacza, że przed komputerami zasiądzie nie sześciu, tak jak ostatnio, ale siedmiu z dwudziestu kierowców F1. Na starcie pojawi się też czterech gości - dwóch piłkarzy, golfista i youtuber. Resztę stawki uzupełnią zawodnicy, którzy mają na koncie starty w królowej motorsportu lub dopiero liczą na awans do tej kategorii.

Do walki powróci Guanyu Zhou, zwycięzca pierwszego wyścigu w Bahrajnie, którego zabrakło dwa tygodnie temu na torze Albert Park. Chińczyk spróbuje pokonać faworyta, Charlesa Leclerca, który wygrał ostatnio. Monakijczyk, który spędza przy grze sporo czasu, triumfował także w sobotniej serii pojedynków 1 na 1, zorganizowanej przez Veloce Esports.

Wyścig będzie liczył 50% dystansu prawdziwego GP Chin, czyli 28 okrążeń. Całość, łącznie z kwalifikacjami, powinna trwać około 90 minut. Transmisja będzie dostępna na kanałach Formuły 1, w Eleven Sports, a także na Twitchu kilku kierowców (zapewne Norrisa i Leclerca).

Przed Wirtualnym GP Chin, o godzinie 18:00, odbędzie się F1 Esports Pro Exhibition. Będą to dwa przedsezonowe wyścigi mistrzostw esportowych. Pierwszy odbędzie się na torze w Monako, a drugi na obiekcie w Szanghaju.